Gorączka nie spada po jednym leku – kiedy podać drugi?

Dzisiaj info sponsorowane przez mnóstwo historii z życia.

Mamy 2 leki przeciwgorączkowe dla dzieci: paracetamol i ibuprofen.  (Więcej w artykułach z serii #mamonieboli)

Ile trzeba czekać po jednym leku przeciwgorączkowym (np. paracetamolu), żeby podać ten drugi (np. ibuprofen)?

Odpowiedź brzmi: WCALE. To są inne substancje. Możemy je podać razem, możemy je podać w odstępie 5 minut, godziny, ile tam chcemy.

Dajemy dziecku paracetamol w syropie i po 20-30 minutach wymiotuje. Nie jesteśmy pewni, ile leku się wchłonęło, a gorączka rośnie. Strach podać ten sam lek, żeby nie przegiąć z dawką. Ale możemy OD RAZU podać drugi z leków, zbijających gorączkę u dzieci, czyli ibuprofen. (Podobna historia, gdy dziecko zrobi kupę niedługo po podaniu czopka z lekiem).

Daliśmy jeden lek, a gorączka nie spada? Wtedy PO GODZINIE podajemy drugi lek. To najbardziej rozsądny czas, bo tyle mniej więcej potrzebuje lek przeciwgorączkowy, żeby skutecznie zbić gorączkę. Wcześniej gorączka może nawet rosnąć, bo lek nie działa w 5 sekund. Paracetamol działa wolniej, ibuprofen zwykle szybciej.

Musimy pilnować odstępu minimum 4–6 godzin między paracetamolem i kolejną dawką paracetamolu.

Musimy pilnować odstępu minimum 6–8 godzin między ibuprofenem i kolejną dawką ibuprofenu.

Ale nie ma żadnego ustalonego minimalnego odstępu między jedną a drugą substancją. Np. z tego powodu mogą istnieć syropy łączone, które zawierają obie substancje razem (których zresztą nie jestem fanką, bo jak taki syrop nie przyniesie spodziewanego efektu, zostajemy pozbawieni możliwości farmakologicznego leczenia gorączki u maluchów na minimum 4 godziny, trudniej tam też dla pewnych przedziałów wagowych podać odpowiednią dawkę).

Przypominam Wam też o istniejących niefarmakologicznych metodach obniżania gorączki – chłodnych (nie zimnych) napojach, rozebraniu dziecka, chłodnych okładach pod pachy, w pachwiny itp.

(Więcej w artykułach z serii #mamonieboli)