Wasze pytania: CZY TA WYSYPKA JEST GROŹNA? – WYBROCZYNY

U dzieciaków zmiany skórne pojawiają się dość często podczas różnych infekcji. I często stresują rodzica, bo skąd możesz wiedzieć, czy te zmiany na skórze Twojego malucha, których nie było jeszcze parę godzin temu, są groźne?

Też czasem jestem po prostu mamą 😉

Na początku mojej lekarskiej drogi u Lolka też  pojawiła się nagle wysypka na tułowiu i buźce. W pierwszym momencie się przestraszyłam. A że przy swoim dziecku trudno być obiektywnym doktorem, od razu zrobiłam zdjęcie i wysłałam do koleżanki Kasi, która mi zawsze służy radą :). Diagnoza: nic groźnego :). I jasne, że to nie było nic groźnego, zwykła wysypka wirusowa, która po kilku godzinach minęła.

Pytacie o…

Dobrze rozumiem rodziców, przerażonych wysypką u swojego dziecka. Czasem dostaję od Was pytania ze zdjęciem wysypki i pytaniem: „Właśnie to zauważyłam, parę godzin temu na pewno tego nie było, czy to groźne?”. Oczywiście decyduje tu nie tylko sam wysypka, ale przede wszystkim objawy dziecka i każdy przypadek rozpatruje się indywidualnie. Ale dzisiaj chcę Ci przedstawić tę jedną wysypkę, której najbardziej należy się bać. Nie pokazuję Ci zdjęć niegroźnych wysypek przy wirusówkach (takich, które od Was dostaję na szczęście), bo chcę, żeby w Twojej pamięci został tylko jeden obraz, ten, który  powinien wzbudzić naszą super czujność.

(Poniższy fragment pochodzi z miniporadnika „Kiedy dziecko może po chorobie wrócić do przedszkola?”, który kończę przygotowywać – obym zdążyła przed wakacjami, bo straci większość sensu ;)).

Wybroczyny. Tu już jest ich dużo. Źródło: Wikipedia. TAKA WYSYPKA JEST GROŹNA.

WYBROCZYNY

Jakie zmiany skórne powinny uruchomić u nas super czujność? Kiedy dziecko trzeba bardzo szybko pokazać lekarzowi? Gdy na jego skórze pojawią się WYBROCZYNY.

Wybroczyny zwykle pojawiają się w przebiegu poważnej choroby, czyli nie są pierwszym objawem, ale dziecko już wcześniej czuje się źle, jest słabe, gorączkuje – czasem dopiero od kilku godzin, więc wywiad chorobowy może być krótki!

Jak wyglądają?

Wybroczyny wyglądają jak ciemnoczerwone lub czerwone plamki albo jak małe siniaki (czasem bardziej brązowe czy fioletowe, ale dość ciemne). Czasem są naprawdę małe! Z czasem mogą się powiększać albo zlewać w większe plamy.

Ważne: nie bledną pod uciskiem palców czy szklanki.

  • Jeżeli naciśniemy plamkę i zniknie (łatwo to obserwować przez szkło, pod palcem trochę trudniej) – jest okej, to nie wybroczyny!
  • Ale jeżeli skóra dookoła blednie od ucisku, ale plamka nadal wygląda tak samo – to rzeczywiście wybroczyna.

Gdzie szukać?

Oglądamy całe ciało w poszukiwaniu wybroczyn. Zwłaszcza tułów, kończyny dolne, również doły pod kolanami.

Czasem po intensywnych wymiotach wybroczyny pojawiają się na twarzy, szyi, klatce piersiowej (wtedy nie są aż tak groźne, bo są wywołane „mechanicznie”), przy mocnym kaszlu również się zdarzają. Mogą nawet wystąpić w jamie ustnej podczas zapalenia gardła. Zazwyczaj jest tak, że wybroczyny w górnej połowie klatki piersiowej, na szyi, twarzy nie są tak groźne, jak wybroczyny dolnej połowy ciała.

Skąd się biorą?

Wybroczyny to skutek wypłynięcia krwi poza naczynie. Przyczyną może być uraz, infekcja, zaburzenia krzepnięcia podczas poważnych chorób. W większości przypadków okaże się, że to nic groźnego – być może to wysypka w przebiegu infekcji bakteryjnej i wirusowej, z którą organizm dziecka sobie dobrze radzi. Albo skutek wymiotów, płaczu, kaszlu, wysiłku (np. porodu ;)). Ale są też te rzadsze, ale zdarzające się przypadki, gdy pojawienie się wybroczyn ogłasza początek sepsy menigokokowej, która za kilka godzin może stanowić zagrożenie życia.(Bądźmy zwłaszcza czujni, jeśli dziecko gorączkuje przed/po pojawieniu się wybroczyn).

Dlatego gdy widzimy u dziecka wybroczyny – natychmiast zabieramy je do lekarza!

Wybroczyny u chłopca z podejrzeniem choroby meningokokowej (zbiory własne).
Niestety czasem wcale nie rzucają się tak bardzo w oczy i gdy nie wpadnie się na to, żeby ich szukać, można je przegapić.

PS. Bardzo Ci polecam szczepienie przeciw meningokokom. Ja sama jestem o wiele spokojniejsza, odkąd moje dzieci skończyły cykl szczepień. I kiedy w pracy mieliśmy przypadek poważnej infekcji meningokokowej u dzieci, wracałam do domu o wiele spokojniejsza wiedząc, że moje własne dzieci są zaszczepione.


 



JEŚLI UWAŻASZ, ŻE TAKIE INFORMACJE SĄ PRZYDATNE, POWIEDZ PROSZĘ O LEKARZDLADZIECI.PL SWOIM ZNAJOMYM! 🙂

Zapraszam Cię w inne moje miejsca:

YOUTUBE

Tutaj znajdziecie wszystkie moje FILMY.

 

FACEBOOK

Tutaj znajdziesz krótkie informacje medyczne i życiowe rozważania

 

 

INSTAGRAM 

Tutaj trochę medycyny, ale więcej mnie. Głównie różne żarty (Ale czy śmieszne?).

Email: rhajkus@gmail.com