Zwolnienie lekarskie (ZUS ZLA)

Ostatnio na instagramie mieliśmy trochę dyskusji o zwolnieniach i wrzucam tu ich efekty.

Zaczęło się od tego, że mój kolega zjawił się w weekend na nocnej i świątecznej opiece całodobowej. (Był to przypadek medycznie uzasadniony). Z chorobą, która według badającego lekarza wymagała zwolnienia lekarskiego. Ale po zwolnienie lekarz „odesłał” pacjenta do POZ. Więc jak to jest z tymi zwolnieniami?

Kto wystawia zwolnienie lekarskie?

Zwolnienie lekarskie ZUS ZLA wystawia lekarz, który zbadał osobiście pacjenta i stwierdził niezdolność do pracy.

  • Jeśli zbadał i stwierdził taką niezdolność lekarz przychodni POZ – ten lekarz wystawia.
  • Jeśli lekarz nocnej i świątecznej opieki – on wystawia.
  • Jeśli lekarz SOR (i pacjent nie jest przekazywany na oddział, tylko kierowany do domu) – on wystawia.

Ten, kto bada i stwierdza niezdolność, ten wystawia. Nie jest zgodna z prawem praktyka, żeby w przypadku ustalenia niezdolności do pracy, odsyłać pacjenta w inne miejsce po zwolnienie. (Chyba, że niezdolności do pracy nie ma – wtedy nie ma i zwolnienia).

Zwolnienie na opiekę nad dzieckiem

Tutaj jeszcze coś, czego czasem pacjenci nie wiedzą. Zwolnienie wystawia dla opiekuna lekarz, który osobiście zbadał DZIECKO (albo innego członka rodziny, nad którym należy się opieka). Więc wystawia lekarz rodzinny dziecka, a nie rodzica (przychodnia, do której jest zapisane dziecko).

Zdarzały mi się w pracy sytuacje, że przychodził rodzic (zapisany do przychodni gdzie pracuję), żeby wypisać mu zwolnienie na opiekę nad chorym dzieckiem (zapisanym do innej przychodni). To tak nie działa. Moim pacjentem ma być dziecko. Badam je osobiście i jeśli wymaga zostania w domu z rodzicem (a rodzicowi się zwolnienie ogólnie należy), to wypisuję zwolnienie. I nie ma znaczenia, do jakiej przychodni jest zapisany opiekun, który takie zwolnienie dostaje. Więc sprawę załatwiamy u lekarza osoby chorej!, którą się trzeba zaopiekować.

Tak samo nie zgadzam się wystawiać zwolnienia „zaocznie”, gdy ktoś przychodzi bez dziecka i chce opiekę nad nim. To niezgodne z prawem. Muszę osobiście ocenić stan dziecka przed wypisaniem zwolnienia „na opiekę”.

Czyli jeśli np. przychodzi rodzic i mówi: „2 dni temu byliśmy w opiece całodobowej, dziecko ma anginę, odesłano nas tu, do POZ, po zwolnienie” (nawet jeśli ma dokument z takiego miejsca), to według prawa nie wolno mi takiego zwolnienia wystawić. Powinien je wystawić lekarz, który tę anginę stwierdził – w takim wypadku lekarz nocnej i świątecznej opieki całodobowej. Wolno mi je wystawić, jeśli dziecko przyjdzie z rodzicem do gabinetu i po osobistym zbadaniu stwierdzę, że w dniu badania jest zasadne wystawienie zwolnienia „na opiekę”.

Zwolnienie na planowe badania

Jeśli człowiek nie jest w tym momencie niezdolny do pracy, ale chce się skontrolować w poradni specjalistycznej albo zrobić sobie jakieś badania, wg prawa nie przysługuje mu zwolnienie lekarskie na ten dzień. (Jest zdolny do pracy, więc trzeba wziąć urlop albo ustalić wizytę poza godzinami pracy – takie są zasady). Podobnie, gdy rodzic chce zwolnienie na opiekę nad dzieckiem, żeby z nim iść np. do okulisty.

(Nie wtrącam się do decyzji lekarza w poradni specjalistycznej, w której się ma wizytę kontrolną. Tutaj chodzi mi o częste sytuacje w POZ, gdzie rodzic przychodzi i chce np. zwolnienie na jutro, bo ma z dzieckiem wizytę u innego lekarza).

Wyjątkiem są kobiety ciężarne. Jeśli badania zlecone przez lekarza nie mogą być wykonane poza godzinami pracy, to takiej ciężarnej należy się na czas badań zwolnienie z pracy. Zwolnienia udziela pracodawca, nie potrącając wynagrodzenia.

Zwolnienie lekarskie wstecz

Zwolnienie lekarskie nie może przez lekarza w przychodni podstawowej opieki zdrowotnej czy poradni specjalistycznej być wystawione na więcej, niż 3 dni wstecz. (Poza lekarzem psychiatrą, jeśli istnieją według niego wskazania do tego!).

Czyli jeśli zachorowałeś 5-6 dni wcześniej, nie dostaniesz zwolnienia od początku choroby. Argument jest przede wszystkim taki, że osoba niezdolna do pracy z powodu choroby powinna szukać porady lekarskiej w ciągu pierwszych dni.

Nie wolno mi uwierzyć pacjentowi na słowo, że ma np. biegunkę od tygodnia i od tego czasu nie chodzi do pracy, i chce zwolnienie na ten okres czasu. Mogę wystawić maksimum 3 dni wstecz.

Pacjent w szpitalu – zwolnienie wstecz

Inaczej wygląda sytuacja na oddziale. Pacjent hospitalizowany zwykle otrzymuje zwolnienie za cały czas pobytu w szpitalu w dniu wypisu, czyli ostatniego dnia pobytu. Choćby dlatego, że trudno na początku pobytu oszacować, ile dni będzie się znajdował w szpitalu. (Podobnie ma się sprawa ze zwolnieniem na opiekę nad chorym dzieckiem, więcej o tym niżej. Rodzic dostaje takie zwolnienie za okres hospitalizacji w dniu wypisu dziecka).

(Jeśli pracodawca nie wierzy pacjentowi, że przebywa na oddziale i żąda dowodu, można mu np. w międzyczasie wystawić zaświadczenie lekarskie dla pracodawcy).

Jeżeli pobyt jest długi, np. ponad 14 dni, to zwykle co tyle dni wystawia się kolejne zwolnienia.

Zwolnienie lekarskie do przodu

Zwolnienie lekarskie do przodu (max 4 dni do przodu) wolno mi wystawić, gdy:

  • Po dniu wizyty przypadają dni wolne od pracy.
  • Np. przyjmuję w piątek po południu. Rodzic chce zwolnienie na opiekę dopiero od poniedziałku. Bo dziś w pracy był, a szkoda tracić pieniądze za weekend, gdy do pracy i tak nie idzie. Wtedy mogę, jeśli tak woli, wystawić zwolnienie od poniedziałku.
  • Np. ulubiony dzień wszystkich ludzi, poniedziałek. Rodzic ma jeszcze 2 dni urlopu, bo wiadomo, że dzieci kochają chorować na urlopie, więc chce zwolnienie dopiero od czwartku. Nie wolno mi tak zrobić. Musi przyjść znów w środę/czwartek na wizytę z dzieckiem i jeśli nadal będą wskazania do zwolnienia, wtedy wystawiam.
  • Jeśli trwa jeszcze poprzednie zwolnienie.
  • Gdy pacjent cierpli na chorobę przewlekłą, np.nowotworową i przebywa na zwolnieniu przez dłuższy czas. Jeśli zgłosi się na wizytę kontrolną np. w poniedziałek, a zwolnienie wcześniejsze ma do wtorku, można w poniedziałek napisać mu dopiero od środy. Czyli jako kontynuację zwolnienia, które już trwa.

Zwolnienie lekarskie dla rodzica, przebywającego z dzieckiem na oddziale

Tutaj sprawa wygląda tak – lekarz decyduje, czy rodzic jest potrzebny na oddziale. I nie wnikam tu, czy dana decyzja z różnych względów jest słuszna czy nie. Tak mówi prawo i jeśli lekarz uzna, że obecność rodzica nie jest niezbędna, może odmówić wypisania zwolnienia.

Ale jeśli lekarz uzna, że rodzic przy dziecku na oddziale jest potrzebny, wypisuje zwolnienie na opiekę dla tego rodzica. (Jeśli ogólnie zwolnienie „na opiekę” danej osobie się należy). Zwykle wpisuje się zwolnienie za cały okres pobytu w dniu wypisu dziecka ze szpitala.

Uwaga! Zwolnienie jest wypisywane rodzicowi/opiekunowi, który faktycznie przebywa na oddziale. Zdarzają się sytuacje, gdy jeden rodzic przez cały pobyt przebywa z dzieckiem na oddziale, a zwolnienia żąda na koniec drugi z rodziców. Albo rodzic odwiedzał dziecko tylko przez chwilę wieczorami, a na koniec chce zwolnienia za cały pobyt. To tak nie działa. Zwolnienie dostaje osoba, która rzeczywiście w czasie swojej pracy opiekowała się dzieckiem na oddziale.

Tyle było dotychczasowych pytań. Jeśli macie jeszcze jakieś pytania, to dawajcie znać :).

A kolejne quizy jak zawsze na instagramie.