Jak dużo powinno pić dziecko?


Przy temacie oceny odwodnienia zadaliście pytania: „ile powinno pić dziecko w konkretnym wieku?”. Ale nie obliczamy tego ze względu na wiek.

  1. oceniamy to w kontekście MASY CIAŁA dziecka.
  2. Pokażę Wam, jak się oblicza podstawowe zapotrzebowanie na płyny na dobę, a reszta zależy od dodatkowych okoliczności.

Podstawowe dobowe zapotrzebowanie na płyny u dziecka

Dziecko do 10kg masy ciała

Dobowe zapotrzebowanie podstawowe u maluchów do 10kg to 100ml płynów na każdy kg ciała. Chodzi tu o wszystkie płyny, jakie zjada (mleko, zupa itp.).

  • 5-kilogramowy bobas potrzebuje 500ml dziennie.
  • 9kg – 900ml.

Dziecko 11-20 kg masy ciała

U dzieci 11-20kg: 1000ml na pierwsze 10kg i dodajemy 50ml na każdy kilogram między 11-20.

  • 13 kg – 1150ml na dobę.
  • 15 kg – 1250ml na dobę.
  • 20kg -1500ml na dobę.

Dziecko powyżej 20kg masy ciała i dorośli

Powyżej 20kg: 1500ml na pierwsze 20kg i 20ml na każdy kg powyżej.

  • Dziecko 30kg -1700ml.
  • 32kg – 1740ml.
  • 45kg – 2000ml.
  • 56 kg – 2220ml.

To jest zapotrzebowanie podstawowe, czyli takie gdy jest chłodno, nie chorujemy, nie mamy wysiłku itp.

Te obliczenia tyczą się łącznie wszystkich płynów w ciągu dnia: wody, herbaty, zupy, mleka itp. (W sytuacji karmienia piersią nie wiemy dokładnie, ile ml dziecko zjadło danego dnia, wtedy sugerujemy się przede wszystkim tymi innymi objawami: jego aktywnością, regularnym moczeniem pieluch, w dłuższej mierze przyrostem masy ciała, bo tutaj picie=jedzenie).

Upał, wysiłek, infekcja

I teraz: gdy mamy upał, gorączkę, wymioty, biegunkę, wysiłek fizyczny – wszystkie te sytuacje zwiększają zapotrzebowanie na płyny. Jak dużo wtedy powinno pić dziecko?
Dobrze byłoby zapewnić podstawowe zapotrzebowanie, a do niego dodać jeszcze tyle, ŻEBY DZIECKO SIĘ CZUŁO DOBRZE i nie miało objawów odwodnienia (o których Wam pisałam TUTAJ).

Przypominam też, że jeśli dziecko:

  1. ma różowy, wilgotny język,
  2. sika regularnie i
  3. zachowuje się aktywnie, energicznie

to mała szansa, że brakuje mu płynów.

Przypomnę, że uczymy dzieci przykładem i że o siebie też trzeba dbać, więc oprócz ganiania za młodymi z bidonem z wodą, nie zapomnijmy wody dla siebie :).