ZAPALENIE DRÓG MOCZOWYCH U DZIECI – jak rozpoznać?

Jeśli maluch na zapalenie płuc, pewnie będzie kaszlał. Jeśli ma zapalenie krtani, pewnie będzie miał chrypkę, może szczekający kaszel. Jeśli będzie miał ospę wietrzną czy „bostonkę” zobaczymy pewnie zmiany na skórze.

A co z zapaleniem dróg moczowych?

ZAPALENIE DRÓG MOCZOWYCH, KTÓRE ZNAMY

U dorosłych kobiet zdarzają się często zapalenia pęcherza moczowego. I to są objawy, które wielu przetestowało na sobie. Ból brzucha przy sikaniu, zwłaszcza pod koniec. Ból brzucha też poza chwilami sikania. Częstomocz, czyli chodzimy co chwilę oddawać niewielką ilość moczu, cierpiąc przy tym jak cholera. Ogólnie objawy występują przede wszystkim w związku z sikaniem.

Zapomnij o tym. U dzieci to tak nie wygląda. Po pierwsze, jeśli małe dziecko sika do pieluchy, trudno często wyłapać, czy objawy mają związek z oddawaniem moczu (np. płacz, rozdrażnienie). Po drugie, często nie mają.

ZAKAŻENIU UKŁADU MOCZOWEGO (ZUM) U MAŁYCH DZIECI

WAŻNE: U małych dzieci nie potrzebujemy żadnych uciążliwych objawów związanych z sikaniem, żeby podejrzewać zapalenie dróg moczowych.

ZAPALENIA DRÓG MOCZOWYCH U DZIECI

ZUM – GORĄCZKA

Jedno z zaleceń Polskiego Towarzystwa Nefrologii Dziecięcej brzmi:

U wszystkich dzieci do 24. miesiąca życia gorączkujących > 38°C bez uchwytnej przyczyny należy podejrzewać ZUM i wykonać badania moczu.

To jest bardzo ważne zalecenie. Bo u najmniejszych dzieci zakażenie układu moczowego, które w tym wieku często prowadzi do szybkiego wzrostu wskaźników stanu zapalnego i jest poważnym stanem, często nie daje ŻADNYCH OBJAWÓW POZA GORĄCZKĄ.

Tak jak mówiłam przy okazji zapalenia krtani, lekarz POZ nie jest w stanie zobaczyć krtani w badaniu fizykalnym. Opieramy się tutaj na innych objawach – chrypka, szczekający kaszel, nasilenie dolegliwości w godzinach nocnych, brak nieprawidłowych zmian osłuchowych nad polami płucnymi itp.

Zakażenia układu moczowego u małego dziecka nie jesteśmy w stanie wybadać wcale. Dlatego, że w badaniu fizykalnym wszystko będzie pewnie w porządku (poza objawami od samej gorączki). Brzuch może być miękki, niebolesny w badaniu. Dziecko poza momentami gorączki może się czuć dobrze i zachowywać zupełnie normalnie. Wydaje się, że poza gorączką wszystko jest super.

Dlatego jeśli w badaniu maluszka do ukończenia 2 r.ż. nie widzimy żadnej innej przyczyny gorączki, należy wykonać badanie ogólne moczu (u starszych czasem też, decydujemy indywidualnie, bo nie jest tak, że kończy 2 lata i nagle BACH, już nam opowiada, że go boli przy sikaniu).

Niektórzy rodzice u tak małych dzieci, które gorączkują, wykonują badanie ogólne moczu na własną rękę (koszt ok. 10zł) i z tym wynikiem przychodzą na wizytę. To super komfortowe dla lekarza i pacjenta, bo badanie fizykalne + wynik badania moczu to już bardzo wiele informacji na temat gorączkującego malucha i nie trzeba czekać do kolejnego dnia/kolejnej wizyty, żeby ocenić ryzyko zakażenia dróg moczowych.

Halo, halo, a TRZYDNIÓWKA? Tam też jest tylko gorączka, a w badaniu fizykalnym nic złego!

Jasne, można zawsze zwalić to na: „pewnie trzydniówka!”. Tylko że trzydniówkę rozpoznajemy wstecznie, czyli jeśli po zaprzestaniu gorączki pojawia się wysypka. W trakcie choroby nie wiemy, czy to jest trzydniówka. Bo może to być równie dobrze ZUM.

Dlatego tak, przy braku odchyleń w badaniu fizykalnym, po wykonaniu badania ogólnego moczu, które wyjdzie zupełnie dobre, możemy myśleć o trzydniówce, podawać leki przeciwgorączkowe i obserwować dziecko.

ZUM – NIEPOKÓJ, ROZDRAŻNIENIE

Kolejne podstępne oblicze zakażeń dróg moczowych, zwłaszcza u niemowlaków.

Zwykle rodzic takiego malucha potrafi tylko powiedzieć, że coś jest nie tak. Że dziecko sprawia wrażenie, jakby go coś bolało albo że zachowuje się jakoś inaczej, niż zwykle. Nie chce spać albo przeciwnie, cały dzień by chciało drzemać na rękach i nie da się odłożyć. W każdym razie, coś nie gra. Zawsze lepiej zabrać takie dziecko, zwłaszcza w pierwszych miesiącach życia, do lekarza. Badanie ogólne moczu też warto wykonać.

ZUM – NIECHĘĆ DO JEDZENIA

Parolatki mają prawo nie mieć apetytu przy chorobie. O starszych nawet nie wspominam, nie umrą z głodu, nawet jak przez 2 doby będą tylko pić.

Ale nie niemowlaki. Zwróć uwagę, że dla małego niemowlaka jedzenie i picie to jedno, więc jeśli nie chce jeść, to oznacza 2 rzeczy:

  • może się wkrótce odwodnić (o ocenie odwodnienia TUTAJ PISAŁAM)
  • dzieje się coś złego, bo chyba każdy opiekun przekonał się na własnej skórze, że zdrowy maluch potrafi upomnieć się o jedzenie.

Mały niemowlak, który nie chce jeść przez kolejne swoje pory karmienia, może jeszcze w dodatku sika o wiele mniej, niż zwykle, to powód do PILNEJ wizyty u lekarza. To nie musi być ZUM. Ale może być ZUM. Może być zapalenie płuc, nawet bez kaszlu.

Dziecko w pierwszych miesiącach życia, które nie wykazuje chęci ani siły do jedzenia, powinien zbadać lekarz i nie należy z tym czekać do kolejnego dnia.

ZUM – WYMIOTY, BÓL BRZUCHA

Zwłaszcza bez biegunki. Też warto wykonać badanie ogólne moczu. Czasem tylko wymioty świadczą u małego dziecka o ZUM (również u kilkulatków, które już by podały słownie np. ból przy sikaniu, ale nie ma bólu przy sikaniu, za to są wymioty i np. podwyższona temperatura).

DLACZEGO TRZEBA SZYBKO ROZPOZNAĆ ZAPALENIE UKŁADU MOCZOWEGO U DZIECI?

Bo to jest właśnie ten moment, by zastosować cudowne leki, niestety często nadużywane, będące jednym z wielkich osiągnięć ludzkości – ANTYBIOTYKI. I to u małych dzieci zastosować szybko i w odpowiednio dużej dawce. Bo często dziecko jeszcze poza momentami gorączki wygląda spoko, a wyniki wskaźników stanu zapalnego są już bardzo, bardzo złe.

SKĄD U DZIECI ZAKAŻENIA DRÓG MOCZOWYCH?

Rodzic często pyta: ale jak to możliwe, skąd się to wzięło? I, jak to często rodzic, od razu myśli, że może coś zawalił.

Najczęstszą przyczyną ZUM jest bakteria E.coli. Czyli bakteria z kupy. Pieluszkowy maluch, jak robi kupę, to kupa często jest wszędzie, z przodu też. I jeśli bakteria z kupy dostanie się do dróg mowoczych, może wywołać zapalenie. I tyle wystarczy. Rodzic nic nie zawalił. To się po prostu może zdarzyć.

Są oczywiście czynniki ryzyka, czyli bardziej narażony na ZUM będzie dzieciaczek, który:

  • jest dziewczynką
  • ma wadę układu moczowego (tego często nie wiadomo przed pierwszym/kolejnym ZUM, niektóre wady są rozpoznawane w USG prenatalnym)
  • ma zaparcia
  • już przebył ZUM
  • w bliskiej rodzinie zdarzały się ZUM albo wady układu moczowego.

Dobra, tyle na dziś. Marzy mi się, że zapamiętasz tę jedną rzecz – zakażenia układu moczowego u dzieci nie wyglądają, jak u dorosłych. Trzeba zachować czujność.

(A medyczne aktualności i quizy na INSTAGRAMIE, do usłyszenia tam).